ZNAMY DATĘ ORZECZENIA TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI
-
Od kiedy czekamy?
W 2018 roku Sąd Okręgowy w Warszawie, korzystając z posiadanej kompetencji wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z czterema pytaniami prejudycjalnymi zadanymi w ramach postępowania wszczętego przez kredytobiorców frankowych przeciwko kredytodawcy.
Fakt zadania pytania do TSUE przez Sąd Okręgowy w Warszawie jest o tyle istotny, że odpowiedź może mieć wpływ na wszystkie pozostałe toczące się sprawy frankowe.
-
Co jest przedmiotem rozważań Trybunały?
SO w sumie skierował cztery pytania, które po uproszczeniu można sprowadzić do poniższych tez:
– czy w wypadku stwierdzenia wystąpienia w umowie kredytu nieuczciwych klauzul o istotnym znaczeniu, można utrzymać umowę w mocy wraz z nieuczciwym warunkiem, jeżeli obiektywnie będzie to korzystniejsze dla konsumenta niż jej unieważnienie?
– czy można usunąć nieuczciwe klauzule z umowy kredytu, co w konsekwencji doprowadzi do sprzeczności kształtu umowy z zamiarem jaki miały stron przy jej podpisaniu?
– czy przy unieważnieniu umowy, sąd może unieważnione klauzule zastąpić normą zaczerpniętą z ogólnych zasad słuszności lub wynikającą z ustalonego zwyczaju?
– czy oceny skutków unieważnienia umowy należy dokonać na dzień zawarcia umowy czy na dzień orzekania? Czy sąd orzekając powinien wziąć pod uwagę stanowisko konsumenta względem upadku umowy – jego ocenę, czy korzystny dla konsumenta jest upadek umowy czy utrzymanie jej ważności?
-
Czy już coś wiemy?
Po ponad roku od skierowania powyższych pytań do TSUE w maju 2019 roku Rzecznik Generalny wydał opinię, która odnosi się do zadanych przez Sąd Okręgowy pytań. Opinia Rzecznika, jest obligatoryjnym elementem postępowania przed Trybunałem i jej treść jest brana pod uwagę przez Sędziów orzekających ale nie wiąże ich. Zdarzało się, że opinie rzeczników różniły się od stanowiska wyrażonego w spawie przez TSUE.
W swojej opinii Rzecznik wskazuje, że:
– Sąd krajowy nie może zmieniać klauzuli nieuczciwej ale powinien ją usunąć z umowy,
– jeżeli dojdzie do uznania klauzuli za nieuczciwą nie można jej ocenić jako obiektywnie korzystnej dla konsumenta,
– Sąd krajowy powinien po usunięciu klauzuli niedozwolonej dokonać oceny, czy umowa może bez niej funkcjonować i być realizowana.
-
Co wynika ze stanowiska Rzecznika?
W istocie, Rzecznik Generalny nie zajął stanowiska kontrowersyjnego, ale potwierdził stosowaną przez najlepsze kancelarie praktykę, która niekoniecznie znajdowała obecnie odzwierciedlenie w polskim orzecznictwie. W tej chwili bowiem, sądy orzekające, wbrew prawu Unii Europejskiej odnajdywały klauzule niedozwolone i zastępowały ich treść normami zaczerpniętymi z systemu prawnego, często robiąc to w sprzeczności z zasadami słuszności czy nawet czasami logiki.
Zasada wskazująca, że powinno zawsze dojść do unieważnienia danej klauzuli i zaprzestania jej stosowania wynika z konieczności silnej ochrony konsumentów. Centralne Organy UE stoją bowiem na stanowisku, że w wypadku zastosowania przez przedsiębiorcę nieuczciwej klauzuli względem konsumenta powinien on ponieść wszelkie konsekwencje związane z jej zastosowaniem. „Uzdrowienie” takiej klauzuli bowiem byłoby swoistą nagrodą dla przedsiębiorcy i nie poniósłby on zazwyczaj żadnych kosztów związany z deliktem jakiego się dopuścił. W ramach działania prewencyjnego Organy UE stają na stanowisku, że jeżeli przedsiębiorca będzie wiedział, że w wypadku zastosowania klauzuli nieuczciwej dojedzie do unieważnienia tego zapisu – co najczęściej wiąże się z wysokimi kosztami występującymi po stronie przedsiębiorcy, to kalkulując ryzyko częściej nie zastosuje zapisów nieuczciwych.
Jednak tego stanowiska sądy w Polsce nie podzielały zbyt często, być może po opinii Rzecznika oraz po spodziewanym wyroku ulegnie to zmianie.
Potwierdzenie tego stanowisko również powinno zostać odzwierciedlone w oczekiwanym wyroku TSUE.
Dla Frankowiczów znaczy to tyle, że jeżeli chociaż częściowo TSUE podzieli stanowisko Rzecznika, to będą oni mieli argument potwierdzający zasadność ich roszczeń i otworzy się pewna droga do odzyskania poniesionych strat.
-
Kiedy wyrok?
W zeszłym tygodniu ogłoszono, że wyrok Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej zapadnie już 3 października 2019 r. Bez względy ta jego treść, przychylną lub nie dla konsumentów-kredytobiorców z pewnością, wywrze on ogromny wpływ na linię orzeczniczą polskich sądów. Co więcej wszystko wskazuje, że wpływ ten będzie korzystny dla Frankowiczów.